rumuni-stereotypy

Jak powszechnie wiadomo – niemal każdy obywatel danego kraju zawsze będzie uparcie twierdził, że to właśnie jego naród jest najwspanialszy, a kraj – najpiękniejszy. W związku z tym, wszystkie inne nacje są niejako z definicji traktowane z góry. Często wykorzystuje się do tego celu pewną typową, negatywną cechę danego narodu tak, aby w ostateczności go zdeprecjonować. W ten właśnie sposób powstają narodowe stereotypy.
Dzięki temu powstał szereg obiegowych opinii na temat niemal wszystkich narodów świata – Polacy kradną samochody, Niemcy jedzą wurst, Rosjanie piją, a każdy Francuz, na wypadek konfliktu zbrojnego, ma w swojej szufladzie białą flagę. Spróbujmy zatem przyjrzeć się nieco, jak ta sprawa wygląda w przypadku Rumunii.
Według powszechnej opinii, która z dużym prawdopodobieństwem narodziła się w Polsce, każdy Rumun to Cygan (Rom). Pierwszym skojarzeniem jest oczywiście widok osób o ciemnej karnacji, które żebrzą na ulicach większych miast. Jeżeli nawet te osoby pochodzą z Rumunii, to stanowią one jedynie niewielki procent ogółu jej mieszkańców. Budując opinię na temat danego narodu nie można bazować jedynie na jego niewielkiej części, która w dodatku była zmuszona do emigracji z kraju. Obaliliśmy więc mit numer jeden – nie każdy Rumun to Cygan.

romowie

Romowie

Co bardzo ciekawe – sami mieszkańcy Rumunii bardzo często porównują się do Polaków. Chodzi tu przede wszystkim o dość daleko idące podobieństwa historyczne. Podobnie jak Polska, również Rumunia jest krajem postkomunistycznym. Podobieństwa dotyczą również takich rzeczy jak wygląd. Typowy Rumun wcale nie ma bowiem czarnych włosów i ciemnej karnacji – ten opis ponownie wynika z cygańskiego stereotypu. Mit numer dwa – obalony.