Każdy kraj ma swoją niepowtarzalną historię, tradycję, kulturę. W większości krajów Europy można odnaleźć ślady wpływu kultury Imperium Rzymskiego czy starożytnej Grecji. Liczne pozostałości po różnych wpływach występują w Rumunii z racji jej burzliwej historii. Rumunia to kraj, w którym regiony wiejskie potrafią się diametralnie od siebie różnić, a to właśnie za sprawą kultury i tradycji. Mając w pamięci historię tego kraju nie trudno sobie wyobrazić starcie kultury węgierskiej, Imperium Rzymskiego czy Bizancjum. Jednak w Rumunii występują także tamtejsze tradycje, a o jednej z nich dowiaduje się turysta odwiedzając cmentarz, zwany Wesołym Cmentarzem.
Odwiedzając Rumunię szybko można się zorientować, że ludzie są tu bardzo mili i serdeczni. Jednak bardzo często chowają się w zaciszu swoich domostw. Widoczne jest to szczególnie na terenach wiejskich. Turysta spokojnie więc może przechadzać się uliczkami wsi, nie będąc zaczepianym przez tutejszych. I właśnie kiedy zdecyduje się na takie zwiedzanie, warto odwiedzić niepozorną miejscowość o nazwie Sapanta, znajdującą się w okręgu Maramuresz. Wyjątkowość tego miejsca została zdefiniowana przez jej nekropolię.
Rumuni pod względem czczenia pamięci o zmarłych mają swoją tradycję i nie obchodzą, jak w Polsce, święta zmarłych. Również nagrobki różnią się od tych, które można zobaczyć w Polsce. Oto właśnie sapantański cmentarz mieni się kolorami, a z drewnianych krzyży patrzą na zwiedzających podobizny osób pochowanych. To ciekawa tradycja jest dość młoda i to stworzona od nowa, a nie przez wieki. Oto miejscowy artysta, Ioan Stan Patras, w 1935 roku wyrzeźbił pierwszy nagrobek. Był on kolorowy i przedstawiał scenkę rodzajową z życia zmarłego, a także miał wyryty w drewnie krótki, wesoły wierszyk na temat nieboszczka. Sposób honorowania zmarłych poprzez kolorowe krzyże wymyślnie ozdobione tak się spodobał mieszkańcom wsi, że jest kultywowany do dziś.
Wesoły cmentarz przyciąga turystów feerią barw z przewagą koloru niebieskiego. Nagrobek składa się ze skrzyni wypełnionej ziemią i kwiatami, a nad nim góruje wysoki krzyż, ozdobiony krótkim, wesołym i rymowanym epitafium oraz płaskorzeźbą przedstawiającą scenę z życia zmarłego. Krzyże zdobią motywy roślinne, są zakończone zadaszeniem, a ich końcówki są bogato rzeźbione. Całość wykonana jest w ludowym stylu, trochę karykaturalnie, prosto i nieproporcjonalnie. Obecnie nekropolia liczy ponad osiemset kolorowych nagrobków. I choć wioska nieubłaganie zaczyna wymierać, liczba osób starszych jest większa niż osób młodych, to gdy nikogo już nie będzie, pomniki wciąż opowiadać będą historie z życia mieszkańców.
krysia
‘Wesoły cmentarz’ cóż za paradoks
hyhy
Ciekawy artykuł jeszcze o tym nie słyszałem. W sumie ładnie to wygląda.
egwhjj
fascynujące